kultura, oświata, sport i zdrowie

Podobnie jak w innych okręgach działalność kulturalna, społeczna i sportowa białostockich funkcjonariuszy PP była bardzo widoczna. Wyrażała się głównie w utrzymywaniu policyjnych klubów, świetlic i bibliotek, w których kwitło życie towarzyskie i kulturalne funkcjonariuszy policji. Na obszarze całego województwa powoływano więc w tym celu lokalne stowarzyszenia kulturalno-oświatowe, mające na celu organizowanie w nich co pewien czas różnego typu spotkań i zebrań, na które chętnie przychodziły nie tylko rodziny policjantów, ale i miejscowe społeczeństwo. Przez wiele lat takie stowarzyszenia funkcjonowały w Białymstoku, Augustowie, Bielsku Podlaskim, Grodnie, Kolnie, Łomży, Ostrowi Mazowieckiej, Sokółce, Suwałkach, Grajewie i Wysokiem Mazowieckiem. Dzięki wytężonej pracy ich zarządów założono m.in. 10 bibliotek, chór, orkiestrę, kółko dramatyczne. Zorganizowano także kilka bardzo przydatnych policjantom kursów dokształcających. Ponadto na terenie białostockiego okręgu przy każdej komendzie powiatowej PP istniały bardzo prężnie działające świetlice policyjne, które w myśl statutowych założeń miały być odpowiednią spójnią towarzyską policjantów i ich rodzin. Z okazji świąt odbywały się więc w nich choinki i zabawy dla dzieci, przygotowywane starannie przez komitet organizacyjny, złożony głównie z żon oficerów policji. Dla kadry policyjnej także urządzano okolicznościowe bale i potańcówki, na które zapraszano gości z ówczesnych elit społecznych.

Sprawami sanatoryjnego lecznictwa funkcjonariuszy Policji Państwowej zajmowało się specjalnie powołane do tego celu stowarzyszenie „Policyjny Dom Zdrowia”. Na szczeblu centralnym jego pracą kierowało walne zgromadzenie delegatów (po jednym z okręgu), zarząd i komisja rewizyjna. W 1926 r. jego członkami było 87 oficerów i 1626 podoficerów i szeregowych białostockiego okręgu PP. Z funduszów własnych stowarzyszenia zakupiono i otwarto na jego terenie uzdrowisko w Druskiennikach, którego kuratorem z ramienia stowarzyszenia był komendant wojewódzki PP w Białymstoku. Sezon kuracyjny w tym ośrodku rozpoczynał się rokrocznie 15 maja i trwał nieprzerwanie do 20 października. Za pomocą mineralnych wód leczono tutaj przede wszystkim osoby narzekające na reumatyzm i artretyzm stawów, mięśni oraz na dolegliwości żołądkowe, nerwowe czy choroby serca.

Wielu szeregowych policjantów białostockich należało również do okręgowej Kasy Samopomocy dla niższych funkcjonariuszy PP. Zgodnie z założeniami miała ona wspierać materialnie swych członków w chwilach najbardziej krytycznych tj. w wypadku śmierci, kalectwie i chorobie. W 1926 r. na liście zapisanych znajdowało się dokładnie 1025 nazwisk. Całością prac kasy kierował wówczas zarząd i jej rada nadzorcza, w skład której wchodził komendant wojewódzki PP, jeden oficer i 5 podoficerów. Funkcjonująca na takich samych zasadach Kasa Samopomocy dla wyższych funkcjonariuszy miała swą siedzibę w Warszawie. Przez wiele lat jej wiceprezesem był komendant wojewódzki białostockiej PP inspektor Henryk Charlemagne.

Niejednokrotnie wśród policjantów białostockiego okręgu PP przeprowadzano zbiórkę pieniędzy na rzecz najbiedniejszych i bezrobotnych. W tym celu organizowano nawet dobroczynne komitety pod nazwą „Niesienia Pomocy Biednym”, czy „Dożywiania Najbiedniejszych Dzieci”. Za zebrane fundusze kupowano i rozdawano najbardziej potrzebującym chleb, mąkę, mleko i odzież. Na terenie większych miast na czas ostrej zimy w policyjnych stołówkach dożywiano wielokrotnie dzieci z najbiedniejszych rodzin. W tego typu działania mocno zaangażowana była również „Rodzina Policyjna”. Takie inicjatywy i dobrowolne gesty policji zawsze znajdowały szerokie poparcie opinii publicznej nie tylko w Białymstoku, ale i w Grodnie, Bielsku, Łomży bądź Suwałkach.

Dla podtrzymania jakże potrzebnej w pracy policyjnej sprawności i kondycji fizycznej jej funkcjonariuszy przy wszystkich komendach powiatowych tworzono policyjne kluby lub sekcje sportowe. Najczęściej uprawianymi dyscyplinami była lekkoatletyka, strzelectwo, kolarstwo, piłka nożna i piłka siatkowa. W ramach sportowej rywalizacji każdego roku organizowano na szczeblu województwa lub regionu międzyklubowe zawody, w których udział brała zawsze ponad setka policjantów. Reprezentacyjny patronat nad nimi obejmował każdorazowo komendant wojewódzki lub powiatowy PP oraz przedstawiciele miejscowych władz administracyjnych (wojewoda lub starosta). M.in. wojewódzkie zawody policyjne w 1933 r. odbyły się w Białymstoku na stadionie w Zwierzyńcu, w 1934 r. ponownie w Białymstoku, a w 1937 r. w Wysokiem Mazowieckiem. W 1938 r. doszło do niecodziennej rywalizacji sportowej, w której białostocka policja zwyciężyła w zawodach z Policyjnym Klubem Sportowym miasta Wilno. Na terenie woj. białostockiego największymi osiągnięciami sportowymi pochwalić się mógł jednak białostocki Policyjny Klub Sportowy „Sparta”, którego honorowym prezesem w 1934 r. został komendant wojewódzki PP w Białymstoku inspektor Witold Łoziński. Prężnie działającymi ośrodkami sportowymi były również policyjne kluby z Grodna, Suwałk i Łomży, która w strzelaniu z broni małokalibrowej przez wiele lat nie miała sobie równych.