Wojna dziś

Wojna dziś
Spotkanie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego z żołnierzami ukraińskimi w Bachmucie
(Wikimedia)

Wydawałoby się, że cierpienia, które przyniosła milionom ludzi na świecie II wojna światowa, powinny zapobiec wszelkim kolejnym konfliktom zbrojnym. Drugowojenne relacje świadków historii z Białegostoku, Ekne czy Charkowa zatrważają. Statystyki ofiar śmiertelnych oraz rannych szokują. I choć pamięć o doświadczeniach tej strasznej wojny jest wciąż żywa, konflikty o przekonania, zasoby naturalne lub terytorium toczą się nadal w wielu częściach świata.
Po 1945 r. toczyły się konflikty zbrojne m. in. w Korei, Wietnamie, Iraku, Afganistanie,
na Bałkanach i Bliskim Wschodzie, a także w wielu państwach afrykańskich. Zdjęcia z Rwandy, byłej Jugosławii czy Kambodży pod rządami Czerwonych Khmerów przypominały czasy II wojny światowej. Obecnie na świecie toczy się ponad dwadzieścia aktywnych konfliktów, a w każdym z nich cierpią niewinni cywile.
Współczesna sytuacja międzynarodowa przypomina tę z lat 30. XX w., kiedy Adolf Hitler ignorując pokojowe ustalenia międzynarodowe, rościł pretensje do kolejnych terytoriów krajów sąsiadujących. Mocarstwa stojące na straży postanowień Traktatu Wersalskiego stosowały politykę ustępstw, tym samym dając przyzwolenie na niemieckie działania, co w konsekwencji doprowadziło do globalnej wojny. W 2014 roku, prawie 80 lat później, kraje zachodnie nie zareagowały właściwie na nielegalną okupację Krymu przez Rosję. W obliczu bezprawnej aneksji części Ukrainy, ograniczyły się one do działań dyplomatycznych i gospodarczych. Rosyjska inwazja na Ukrainę rozpoczęta 24 lutego 2022 roku jest kontynuacją agresji z 2014 roku. W propagandowych przekazach medialnych Kreml przekonuje, że atak na terytorium niepodległego państwa i próba zajęcia jego stolicy, są podyktowane koniecznością ochrony rosyjskojęzycznej ludności na przygranicznych obszarach Ługańska i Donbasu. Inwazja doprowadziła do otwartej wojny, której ofiarami stała się ludność cywilna ukraińskich miast i wsi. Irracjonalne oświadczenia i żądania władz w Moskwie przypominają nazistowską retorykę. Rosja, nie mogąc przełamać ukraińskiej obrony, bezlitośnie bombarduje ludność cywilną, morduje jeńców wojennych, rabuje ziemię i stosuje taktykę spalonej ziemi, dewastując duże obszary kraju.

Budowanie wiedzy i pamięci o II wojnie światowej właśnie teraz jest ważne i potrzebne.
Potrzebujemy pokoju.