Koniec wojny

Norweskie dzieci świętujące koniec wojny
Norweskie dzieci świętujące koniec wojny
(Archiwum Miejskie w Trondheim)

Jako pierwsze spod okupacji zostały wyzwolone najbardziej wysunięte na północ części Norwegii, gdzie siły sowieckie wkroczyły do granicznego miasta Kirkenes. W przeciwieństwie do Europy Wschodniej, gdzie Sowieci z wyzwolicieli zmienili się w okupantów, Norwegia była jedynym krajem, z którego wycofali się po wojnie.

Do maja 1945 r. w Norwegii nadal przebywało prawie 350 000 żołnierzy niemieckich. Alianci zastanawiali się, czy kontynuować walki pomimo śmierci Hitlera, ale 8 maja niemiecki garnizon poddał się norweskiemu ruchowi oporu.

Zaraz potem, ruch oporu przejął kontrolę nad kluczowymi miejscami w kraju. Tysiące Norwegów, którzy uciekli do Szwecji podczas wojny i przeszli przeszkolenie wojskowe, powróciło do kraju, aby pomóc w utrzymaniu porządku. Przybyli także żołnierze z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, aby zdemobilizować żołnierzy niemieckich.

W całym kraju miały miejsce sceny radości, gdy ludność świętowała wolności. By to jednak również czas rozliczenia. Prawie 90 000 Norwegów było podejrzanych o zdradę, z czego ponad 45 000 zostało ukaranych. 30 osób stracono za zdradę, łącznie z Vidkunem Quislingiem. Zemsta przyjmowała również bardziej nieformalny kształt. 30-50 000 kobietom będącym w związkach z żołnierzami niemieckimi ścięto siłą włosy i wyrzucono z lokalnych społeczności. Te, które poślubiły Niemców, straciły nawet obywatelstwo norweskie.