Jedną z jednostek stacjonujących w koszarach przy ul. Kawaleryjskiej była 18. Brygada Zmechanizowana, w skład której wchodził batalion czołgów. Załoga czołgu wyróżniała się czarnymi mundurami. Z uwagi na warunki panujące w czołgu głowę żołnierzy chroniły hełmofony. Ich funkcją nie była, tak jak w przypadku hełmów, ochrona głowy przez skutkami trafienia odłamkami. Elastyczne poduszki, w które wyposażone były hełmofony, zabezpieczały głowę czołgisty przed uderzeniami w wystające elementy wyposażenia czołgu. W celu zapewnienia komunikacji w warunkach dużego hałasu, hełmofony były wyposażone we wbudowane słuchawki i laryngofony. To ostatnie urządzenie działało na zasadzie mikrofonu, z tą różnicą, że przekształcało w fale drgania skóry na szyi w pobliżu krtani mówiącego człowieka. Hełmofony występowały w wersji letniej i zimowej. Widoczny na zdjęciu egzemplarz obszyty jest sztucznym futrem koloru białego, które chroniło przed chłodem.  

 

PEŁNY EKRAN