1906 rok

Józef i Maria Piłsudscy zamieszkują w Krakowie, na pierwszym piętrze budynku przy ulicy Topolowej 16. W tym samym czasie „Ziuk” (tak wciąż podpisuje się w listach) poznaje Aleksandrę Szczerbińską, młodszą od siebie o piętnaście lat (sam ma trzydzieści dziewięć) działaczkę PPS, zajmującą się organizacją składów broni. Początkowo nie zwraca na dziewczynę uwagi; w przeciwieństwie do niej: „[Jest to] mężczyzna średniego wzrostu, o szerokich barach, cienki w pasie. Ma dużo wdzięku i elegancji w ruchach (…) Tak lekko chodzi, że zdaje się, iż nie idzie, lecz płynie (…) Głowę ma małą, uszy kształtne, lekko spiczaste, nasłuchujące, oczy osadzono głęboko, myślące, lecz przenikliwe, szaroniebieskie. Ruchliwa twarz odbija prawie każdą jego myśl”. Wówczas wydawał jej się mężczyzną „dobrze już starszym”, ale zmieniła zdanie przy okazji kolejnego spotkania: „[doszłam] do przekonania, że mógł mieć lat czterdzieści i tylko broda, wąsy i krzaczaste brwi nad głęboko osadzonymi oczyma nadawały mu wygląd człowieka o wiele starszego. Gdy śmiał się, co zdarzało się często, słychać było śmiech człowieka młodego” (w: A. Garlicki, Józef Piłsudski 1867-1935. Warszawa 1988, s. 109]